czwartek, lipca 04, 2013

Pralinki!

Jak zrobić pralinki z nadzieniem malinowym?
Kiedyś myślałam, że to trudne, jednak okazało się dość proste, jednakże dość czasochłonne :)

Składniki:
1,5 szklanki malin
1,5 łyżki wódki
1 łyżka cukru
2 tabliczki białej czekolady (nie może to być czekolada Wedla)
1,5 tabliczki czekolady gorzkiej lub deserowej (może być też mleczna jeśli ktoś woli słodkie pralinki)
50 ml śmietany 36%

Wykonanie:

Maliny gotujemy wraz z cukrem, następnie przecieramy przez sito. Do przetartego musu dodajemy wódkę i gotujemy do zagęszczenia. W kąpieli wodnej rozpuszczamy białą czekoladę, dodajemy mus i śmietankę. Po połączeniu składników odstawiamy do stężenia. 
Czekoladę gorzką rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pędzelkiem wypełniamy foremkę, odstawiamy na chwilę do zamrażarki. Kiedy czekolada stężeje nakładamy drugą warstwę czekolady. Wkładamy do zamrażarki. Do tak przygotowanych form czekoladowych nakładamy nadzienie, pamiętając by zostawić odrobinę miejsca na zalanie pralinki czekoladą. Tak przygotowane odstawiamy do lodówki. Po kilku godzinach ostrożnie wyciskamy z foremki :)

Wnioski:
Robienie pralinek to fajna zabawa, mamy pewność co jest w naszych czekoladkach. Kupując dobrej jakości czekoladę możemy uzyskać naprawdę pyszne pralinki. Jednak są one bardzo słodkie, ale do nie słodkiej kawy w sam raz! :)

9 komentarzy:

  1. Ja za slodkim to nie jestem za bardzo ,ale te Twoje pralinki wygladaja MNIAAM :):):) Latwy przepis ,musze kiedys sprobowac je zrobic :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko robię jakieś słodkości bo maja rodzinka to prawdziwe jamochłony , tylko glukoza ich interesuje , ale przepis godny wypróbowania , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej, to musiało być pracochłonne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może odrobinę, ale dużo przy tym fantastycznej zabawy :)

      Usuń
  4. ale jestem głodna jak na to patrzę, lubię słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pysznie wyglądają! Bardzo lubię słodycze, więc na jednej na pewno by się nie skończyło :)
    Pozdrawiam i dziękuję za wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż ślinka leci patrząc na te frykasy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ślinka to mi pociekła! Takich cudów, nie robiłam jeszcze!

    OdpowiedzUsuń