Zostałam poproszona o uszycie pluszowych literek do pokoiku pewnego malucha. Nigdy takich literek nie szyłam, a że mam jeszcze sporo czasu na ich wykonanie, postanowiłam potrenować :) Ofiarą padł mój kot. Zrobiłam literki składające się na imię ALEX, zamysł był taki, że koniecznie musi być literka A (bo ma otwór) i E (bo się często wygina). Myślałam, że skoro radzę sobie z królikami czy żabkami to literki nie będą problemem :) Jednak nie są wcale takie proste w wykonaniu jakby się wydawało :)
Literki :)
"Niech będzie... Pozuje tylko raz, i tylko z literą A" - doszliśmy z kotem do takiego porozumienia w sprawie zdjęć.
Wnioski: Ciężko uszyć i wywrócić na prawą stronę małe i szczupłe literki, polecam uszyć większy rozmiar (moje literki mają wysokość ok. 13cm), zbyt duża ilość wypełnienia w przypadku literki A spowodowała problemy z obszyciem otworu.
Wiesz ANIU że trening czyni mistrza masz do dyspozycji całe abecadło ale tak na serio to nie wyszło żle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale chyba nie chce być mistrzem literek :)
UsuńAniu ważne że się próbuje nie zniechęca i dalej chce szyć, praktyka czyni mistrza jak napisała Marysia, sama nie raz mam z tym problem zanim coś stworze kilka projektów zepsuje;)a literek jeszcze nie próbowałam szyć;))
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu :))) no to czas spróbować literek :)
UsuńNoo wiesz co ,ciezko przelozyc na druga strone to nozki od Tildy :):)
OdpowiedzUsuńAniu mi sie podobaja literki ,zobaczysz kazde nastepne beda jeszcze lepsze :) Kociak Cuudny :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
Dziękuję Agnieszko :) Faktycznie nóżki od Tildy są problematyczne :)
Usuńpogłaski dla Alexa:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, z dużymi literkami nie ma większego problemu, za to z małymi...ostatnio obszywam je z zewnątrz:)
dziękuję w imieniu Alexa :) a widziałam te obszycia :) takie literki są równie ciekawe :)
UsuńAle to słodkie!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen kociak jest cudowny:) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńJestem przymuszana do uszycia takich liter przez kuzynkę i może się ugnę. Twoje fajnie wyszły. Efekt wart włożonego trudu:)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :)
UsuńCzekam na coś nowego :)
Usuńsuper te literki, też się przymierzam od jakiegoś czasu do uszycia jakiegoś imienia:)
OdpowiedzUsuńLitereczki są śliczne! Moim zdaniem wyszły bardzo dobrze. I masz cudnego kota, kocham koty, kiedyś też sobie kupię;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://made-in-joy.blogspot.com
dziekuje :) niebawem wybiore sie w odwiedziny. na chwile obecna jestem 'mobilna' :)
Usuńwow genialnie to wyglada, jak ze sklepu :))
OdpowiedzUsuńoj, nie chciałabym szyć 'a' - zdradliwa literka :) Napis wyszedł jednak świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A. (sic!)
jednak literka A ma swój urok, czyż nie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania :)
zdecydowanie tak! :)
UsuńFajne takie literki:) I piękny kot! Czy to norweski leśny albo main coon? :)
OdpowiedzUsuńsyberyjski :)
UsuńEfekt jest super. Uwielbiam takie literki w dziecięcych pokojach .
OdpowiedzUsuń