6 grudnia odbyła się u nas iluminacja świetlna czyli odpalenie wszystkich lampek led i muzyczna relacja dekoracji. W tym roku moim największym celem były skarpety. Uwielbiam je... tak sobie pomyślałam, że za rok już nie będę musiała szyć, ale mój mąż sprowadził mnie na ziemię "Przecież za rok wymyślisz sobie skarpety w innym kolorze..."
Ile uszyłam poszewek? Hmm chyba 8 poszewek, a i tak okazało się za mało :D Polecam wszystkim dekoracje "patyk", według mnie najprostsza i najszybsza do wykonania dekoracja świąteczna, która daje dużo możliwości. Można zawiesić na niej świąteczne bombki i ludziki, gałązki czy pierniczki.
No dobra lampki serduszka są już dość stare :D Tych wyjątkowo nie kupiłam z okazji Świąt :)
Słynny "patyk" :)