
Ja dziś na szybciutko, króciutko o naszym małym czapkowym projekcie. Projekt Ania&Ada ruszył z wielkim zapałem. Wykorzystałyśmy ostatki sił i resztki czasu, jakimi można dysponować przy dzieciach. Wyprodukowałyśmy "morze' czapek.
Które się rozstąpiło. Haha.
A tak poważnie, to czapeczki rozeszły się po znajomych i kilka zostało dla naszych dziewczyn.
Takie to było morze :)
Trud szycia dzianiny elastycznej dał mi się we znaki. Okazało się, że moje podstawy "szycia" są tak marne... że... musiałam uzupełnić swoją wiedzę w trybie natychmiastowym. Szycie ma naprawdę wiele poziomów wtajemniczenia. Wiele osób wyśmiewa zawód krawcowej, co jest dość przykre bo "dobra krawcowa" musi być naprawdę bardzo zdolna.
Hanulka w czapce wiosennej z jerseyu w cudowne lamy. Mamy dwie wersje: musztardową i niebieską :)