![powakacyjnie](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4aC-_6gezaxOhBDpNDxqjb4PdXJrmIQln6YFSiGghtQg7ooPGTkRxnfN6mTQpTWIlzDtweNAFJwl6rjDAf6gtKQBCVDYeFWhJeehPd3wzefoeNQ61pyIJ9BkVo7ZrVOUreaWzfAjYYD8n/s1600/wakacje+(1).jpg)
Bardzo się cieszę, że tak wiele z was podzieliło moje odczucia i skomentowało poprzedni post. A nawet niektórzy ukrywający się czytelnicy wzięli sobie temat do serca! :)
Ale dzisiaj nie o tym. Pogoda w Polsce już niestety jesienna, wobec tego dzielę się z wami słonecznymi zdjęciami z wakacji. Na zdjęciach możecie zobaczyć PAREO, jednokolorowe, proste, uszyte z materiału kupionego ponad rok temu. Wykonanie banalne. Wystarczy podłożyć boki prostokąta. Wielkość pareo to sprawa indywidualna, zależy od wzrostu i objętości :) Szacowany koszt wykonania ok. 10zł. W sklepie widziałam taki chusty w cenie 69 zł. Jak dla mnie kwota kosmiczna :)
Torba w grochy na wakacjach = niezastąpiona
Drzewka oliwne
Arabskie smaki :)
Afryka
Aj tak się rozpędziłam, że bym zapomniała. W między czasie zostałam ciocią. Małego super Aleksa :) Muszę koniecznie coś fajnego dla niego uszyć! A tymczasem ozdoby łazienkowe...