Koniec lipca, słoneczna pogoda, to chyba najlepszy czas aby
zbudować domek dla moich małych przytulasków. Fundamenty bloga powstały już
dawno, jednak ostatnie miesiące przepełnione pośpiechem skutecznie
uniemożliwiały jego dalszy rozwój.
Tak niewiele jest wolnych chwil, często zmęczenie bierze
górę i nie pozwala na spokojne realizowanie swoich pasji. Jednak gdy już wolna
chwila zaistnieje, warto wypełnić ją zajęciem, którego efekt jest źródłem
radości i uśmiechu dla nas i naszych bliskich. Zachęcam do wprowadzenia
ciepła i energii do swojego domu lub mieszkania.
Dzisiejszego dnia przedstawiam Misia Zdzisia, wykonanego według projektu
Tilda. Jego obecność w pokoju zapewnia odczucie spokoju i łagodności,
przywołując beztroskie czasy dzieciństwa.
Ania
sympatyczny z niego kolega:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tildowe wytwory:)
przesliczny!
OdpowiedzUsuńJest przesliczny :) Piekny ma ciuszek i wogole moznaby bylo go tylko tuuulic :)
OdpowiedzUsuńSłodziak:)
OdpowiedzUsuńZdzisio może zastać moim przyjacielem, cudny :)
OdpowiedzUsuń