czwartek, września 07, 2017

Dziwaczne przesądy i komentarze jakie usłyszałam podczas ciąży

Ostatnio mało Was u mnie... W sumie nie ma się co dziwić. Moja bierność w stosunku do bloga stała się bardzo widoczna... Biorąc pod uwagę mój zawód oraz fakt, że lubię blogowanie zdobyłam się na mały pościk. A zainspirowała mnie @ageahappiness, która pomimo dwóch małych Bączków w domu, wróciła do blogowania.


Jak już mowa o @ageahappiness to na zdjęciu wyżej widzicie przepiękny pamiętnik jaki dostałam od tej cudownej osóbki. Zawsze byłam zachwycona szyciankami i wytworami Agei. Prezent sprawdza się idealnie! 

A teraz mój ulubiony temat - PRZESĄDY!

1. Nie owijaj się szalikiem , bo dziecko będzie owinięte pępowiną. 
Ok, wszystko fajnie... tylko, co zrobić jak mam KOMIN?

2. Nie pij gazowanego. Nawet łyka. 
Dlaczego? Bo dziecko będzie miało kolki jak się urodzi.

3. Nie farbuj włosów bo dziecko będzie rude.
A jak to działa w moim przypadku, gdy jestem "aa" czyli posiadam geny recesywne odpowiadające za rude włosy?

4. Nie myj okien w ciąży. W ogóle nie podnoś rąk do góry.
Okno umyłam w 30 tyg. Żyje. Ale to chyba dlatego, że okienko było małe i stosunkowo nisko :)

5. Ciężarna na weselu wróży nieszczęście. Nie idź!
Akurat tak się złożyło, że w 8 miesiącu miałam wesele w rodzinie. Byłam. Pogoda była rewelacyjna. Mam nadzieję, że nie wyrządziłam tym incydentem wiele szkód Parze Młodej. Zwłaszcza, że nie specjalnie na tą "ciężarną" wyglądałam :D

6. Kupuj wszystko (wyprawkę) pod koniec ciąży.
Gdybym nie rozłożyła kosztów wyprawki oraz nie rozważała co kupić, pogrzebalibyśmy się finansowo i kupili masę niepotrzebnych rzeczy. Wydaje mi się, że 9 miesiąc to kiepski czas na kompletowanie ubranek i bieganie po sklepach. Już o meblowaniu pokoiku nie wspomnę :)

7. Nie oglądaj GRY O TRON.
Zdążyłam obejrzeć ostatni sezon i już czekam na kolejny!

8. Nie kucaj bo urodzisz przedwcześnie.
Moja sąsiadka "kucała" całą ciąże pielęgnując ogródek. Urodziła w terminie.

9. Nie powinnaś jeździć samochodem.
W sumie to nie przesąd. Faktycznie są takie momenty, kiedy jazda jako kierowca nie jest wskazana. Całą ciąże jeździłam. Najpierw z mdłościami na ramieniu do pracy, następnie z uciskiem na pęcherz. Dodatkowo jak dziecko było już ruchliwe to po 5 minutach jazdy tłukło się jak szalone. Polubiło jazdę ok. 26 tygodnia :D

10. Nie używaj domestosa. 


No i to by było na tyle z dzisiejszych przesądów... Można by tu przywołać jeszcze wątek o kotach i toxoplazmozie. Zdarzało się, że zalecano mi oddać na ten czas kota :D
Ale jak oddać takiego kotika?
Zwłaszcza, ze koty nie są jedynym źródłem toxo.











8 komentarzy:

  1. No nie, i nawet Grę o tron podczas ciąży oglądałaś? Jak mogłaś hahaha :D
    Kotek rzeczywiście cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahah aleee sie usmialam :))) Kochana boooosze korzystaj , jedz wszystko co chcesz aa autem jezdz do czasu jak masz sile :)) Ja dwa tygodnie przed porodem jechalam pelnym autokarem na egzamin z prawo jazdow w Polsce :P Kotek jest Cuuudowny :))) Co do bloga ,a nie myslalas wlasnie o pisaniu o tym co fajne , co sie nauczylas :)) O dzieciach tez kazdy lubi czytac ,aa tak zostaniesz z nami :)) Trzymaj sie cieplutko Kochana :)) Buuuziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej w takich sytuacjach lubi uświadamiać życzliwe otoczenie. Z takich zabobonów, to się można co najwyżej pośmiać :)))
    Jeden "rewelacyjny" przesąd, który usłyszałam, gdy moja siostra była w ciąży i przytulała się do własnego psa, że nie powinna go w ogóle głaskać, bo dziecko będzie nadmiernie owłosione. Maleństwo urodziło się zupełnie normalne :))
    Kot na zdjęciu zachwycony :)
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko poważnie?:) Nadmiernie owłosione dziecko od głaskania psa xd Czego Ci ludzie nie wymyślą:)

      Usuń
  4. Cieszę się Aniu, że się pamiętniczek spodobał. Gdyby tak posłuchać tych wszystkich przesądów, to nic by nie można było robić będąc w ciąży. I takiego kiciusia oddać...no nie:) Czekam na dobre wieści:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję,że ludziska w to nie wierzą, tylko biorą z przymrużeniem oka. Swoją drogą straszyć przyszłą matkę, nawet głupotami, się nie godzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihi ja pamietam, że kazdy sie pytał "jak sie czujesz?". a w lato pytanie zmienilo sie na "jak sie czujesz w te upały?" :D

    OdpowiedzUsuń