Witam was cieplutko pierwszego dnia października :) Dzisiaj przyszedł czas na zawieszki, standardowo ptaszek i serduszko. Uwielbiam tego rodzaju zawieszki ze względu na ich funkcję. Mogą ocieplić wnętrze sypialni, pokoju dziecięcego czy łazienki. Kiedy zbierze się na nich kurz można je uprać lub odkurzyć. Dodatkowo skropione olejkiem zapachowym lub wypełnione suszkami mogą ładnie pachnieć :)
Jeżeli chcecie poprawić sobie nastrój, potrzebujecie nowych dekoracji do mieszkania lub urządzacie nowy zakątek, a wasz budżet jest ograniczony zachęcam do uszycia sobie takich gadżetów.
Czy podczas publikowania swoich postów zauważyłyście , że wgrywane zdjęcia na bloggera zostają przyciemnione? Ten post miał być opublikowany kilka godzin temu, ale walczyłam z tym zjawiskiem... Czyżby to kolejne mało korzystne blogspotowe ulepszenie?
mój kolorek;)
OdpowiedzUsuńNo no Aniu już zmobilizowała mnie bo mam ostatnio takiego lenia dla siebie nic tylko innym a co mnie również należy a jak nie będziesz widziesz w najbliższym poście u mnie serduszek to pasa bierz i bij mocno za lenistwo pa buziaki Maria
OdpowiedzUsuń:) będę obserwować czy serduszka będą!
UsuńNo no Aniu już zmobilizowała mnie bo mam ostatnio takiego lenia dla siebie nic tylko innym a co mnie również należy a jak nie będziesz widziesz w najbliższym poście u mnie serduszek to pasa bierz i bij mocno za lenistwo pa buziaki Maria
OdpowiedzUsuńO,nie wpadłabym na to,żeby skropić takie ozdoby olejkiem zapachowym ;) Fajny pomysł!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiękne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńja nie zauważyłam, żeby mi zdjęcia przyciemniały , może to chwilowy jakiś błąd
mam nadzieję, bo to była tak drastyczna zmiana, że wstyd było opublikować :)
UsuńŚliczne, bardzo delikatne:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystkie zawieszki a Twoje są bardzo ładne.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńśliczne kolory, prześliczne zawieszki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale one śliczne! wyszły oszałamiająco, ten kolorek jest fajniutki.
OdpowiedzUsuńnie zauważyłam przyciemniania, muszę zwrócić uwagę przy następnym poście. ściskam, papa
Śliczne i taki fajny kolorek mają :).
OdpowiedzUsuńMi blogger przekręca zdjęcia przy wstawianiu ich dopostu ;/.
to jeszcze lepiej :((
Usuńjakie piękne :)
OdpowiedzUsuńAniu uwielbiam takie zawieszki, Twoje są piękne;) co do psikusów to często post wstawiany jest z opóźnieniem nie od razu;)
OdpowiedzUsuńZawieszki urocze, a na samą myśl o olejkach zapachowych, aż mi się buzia uśmiecha- to dopiero połączenie idealne;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczne zawieszki!
OdpowiedzUsuńA z bloggerem ja też ostatnio mam problemy-nie mogę np. dodać opcji tekstu do paska bocznego. A ze zdjęciami nie zauważyłam problemu, ale może faktycznie są ciemniejsze.
Śliczne Aniu te Twoje serduszka, mam nadzieję, ze i ja w końcu załapię jak je robić idealnie. A pomysł z nakrapianiem olejkiem - super. Sama teraz bym tak posiedziała i relaksowała się pięknymi zapachami:)
OdpowiedzUsuńPatrycja
Witam nową obserwatorkę mojego bloga :) Nie mogłam nie skorzystać z zaproszenia i rozejrzałam się po Twoim blogu. Tylu fajnych przytulanek dawno nie widziałam więc zostaję, chociaż sama nie nauczyłam się jeszcze przeszyć kartki prostym ściegiem :(
OdpowiedzUsuńwitam cieplutko nową obserwatorkę :)
Usuńprześliczne dodatki :))
OdpowiedzUsuńJakie delikatne piękności i starannie uszyte... :)
OdpowiedzUsuńTakie ozdoby tworzą naprawdę bardzo domowy klimat :)
OdpowiedzUsuńZe zdjęciami zauważyłam - kilka dni temu, ale chyba już się to skończyło..? A myślałam, że to moja wina..
Udanego weekendu!
A.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne. Kolorki fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńSą prześliczne, jaka szkoda, że ja szyć nie potrafię ;)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka! Cieszę się, że do mnie zajrzałaś, bo dzięki temu ja zawitałam do Ciebie! Super! Będę Twoją wierną obserwatorką :)
OdpowiedzUsuńAch te zawieszki... No wszystkie uwielbiam po prostu:)
OdpowiedzUsuń